tęsknota
tęsknię za śniegiem
za ciepłem Twych rąk
chroniących moje
od mrozu
tęsknię za deszczem
poszumem dłoni otwerającuych parasol
by uchronić moje
przed wodą
tęsknię za słońcem
za ciałem zdejmującym ubranie
by nie było mi
za gorąco
tęsknię za wiosną
i Twoimi oczyma pamiętającymi zieleń
traw
by potem móc mi o nich
opowiedzieć
tęsknię za światem
w którym byłeś Ty
i każdą cząstką siebie
pozwalałeś żyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.