To była chwila
- co ten maj ze mną czyni - i czynić zamierza - jam już stary nie w wieku poborowego żołnierza
Wokół mnie tętniąc huczało życie
wezbrane
było ono , nad wyraz szczęśliwe, udane
Smukła ona z innej epoki, majestatyczna
kobieta
bezszelestnie obok mnie przechodziła
Lekko uniosła powieki jak woal na
kapeluszu
dłonie jej to liście akantu, jak
monstrancja na ołtarzu
Stałem urzeczony jej gracją, zwinna
szlachetna w ruchach
niosły ją posągowe długie nogi, płynęła nie
trzymając wiosła
Na chwile wieczności,spojrzała i postrzegła
moje niebieskie
zawahała się chwile, zatrzymała wzrok jak
niebo czyste
W jej wzroku jak fioletowy huragan w morze
wchodzi
ja szczęśliwy, przypadkowy przechodzień
Wzrok, jej gest jakby piórko ptaka upadało
z przestworza
biały kwiat drżący na krzewinie, mnie
tajemniczo woła
Każdy kwiat wychyla ku mnie płatki i swym
głosem woła
ona samotna, pragnie jak wiosna, wiatrem
być pieszczona
Słyszę skrzypce, to szelest jej szerokiej
czarnej spódnicy
muzyka koi cisze, jej powab na mojej szarej
ulicy
Świat jak otwarta kurtyna, ona wolno
wchodzi w scenę
muzyka skrzypiec gaśnie, jeszcze ostatni
rąbek jej postaci widzę
Po co mi była ta chwila dana, czy to na
grzechu pokuszenie
zatrzymałem jej piękno w sobie, na zimne
zmartwienie
Odwracam się do białych kwiatów , kuszących
swą słodyczą
wywołaliście dla mnie piękno, zamkniętą
błyskawicą
Wiele teraz czasu we mnie niepokoju
upłynie
nim w swych snach, w marzeniach zobaczę ją
na wyżynie
Kurtyna teatru zachodzi na rampę, wolna
czas teraz płynie
Wokół mnie zastyga huczące życie wezbrane
które było, właśnie było poukładane
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (2)
Cale nasze zycie, sklada sie wlasnie z chwil, z
epizodow:) Twoja chwila, ktora opisujesz w wierszu
jest urocza, Pozdrawiam cieplo.
to była bardzo piękna chwila :-)