To już dwa miesiące
widzę cię przy otwartych oczach
modlitwa przez krtań przejść nie może
tylko ten „wieczny odpoczynek”
(Boże)
nie pośmiejemy się już zgodnie
nie pobiegniemy przez ściernisko
choć nadal czuję twą obecność
blisko
nie nazbieramy razem malin
soku nie zrobisz mi z aronii
nie ucałuję spracowanych
dłoni
nie wtulę cię w swoje ramiona
nic już nie będzie takie samo
mimo że jesteś tuż przede mną
mamo
Komentarze (64)
Tak Aniu, przeszło to co najpiękniejsze było do
historii.
Swoją mamę też często wspominam i piszę dla niej
wiersze. Pozdrawiam.
wzruszyłam się,
uroniłam łezkę, mając przed oczami swoją św.p. mamę
pozdrawiam
Pięknie wyrażona tęsknota i smutek!
Pozdrawiam.
wzruszający...
... pozdrawiam
Czas potrafi tak szybko mijać... Dobrze, że są jeszcze
wspomnienia... Pozdrawiam serdecznie +++
Na szczęście nikt nam nie odbierze wspomnień :)
Wzruszający... pozdrawiam
piękny i wzruszający. Pozdrawiam
Pięknie i wzruszająco.
Pozdrawiam Anno, z Pierwszym Dniem Wiosny!
Mamo zawsze będziesz w moim sercu, mojej przed jej
zejściem nie zdążyłem to powiedzieć, też bardzo boli,
z plusikiem pozdrawiam
Wzruszający.
Pozdrawiam.
Jakie to smutne
Chociaż swoją mamę pożegałam kilka lat temu,nadal
odczuwam bolesną tęsknotę za jej obecnością,
głosem...i wiem że trudno znaleźć odpowiednie w takiej
sytuacji słowa.Pozdrawiam
Wzruszyłaś.
Pozdrawiam :)