To nic...
To nic naprawde nic wielkiego
Te lzy
Znasz ich slony smak
A burze te nad nami moze rozwieje wiatr
Tak przeciez rodzi sie milosc
Czy nie tak?
Widzisz?
Ja nawet juz sie smieje
Czuje to delikatne drzenie
Nie
To nie ziemia
To glosu Twego brzmienie
Ktory pobudza moje zmysly
Kiedy z czuloscia szepczesz…
Kochanie znam Twoje mysli
Nawet ten wiersz dla Ciebie teraz pisze
Nie ma w nim nic co moze serca zranic
To nic ,ze to juz tyle lat
My wciaz …jak wtedy
Jestesmy tacy sami
To tylko czas dodal kilka rys wiecej
I ten sam czas jest teraz wciaz przed
nami
Komentarze (15)
Zazdroszczę tej Kobiecie, której mężczyzna potrafi w
taki sposób wyrażać uczucia!
Ja się całym sercem podpisuję pod tym wierszem! Masz
rację! Miłość z czasem "cementuje" uczucia ludzi i
nawet te kilka rys nie przeszkadza zupełnie...
Aż chce się żyć! Takie wiersze budują! Podoba się!!
..dla miłości wszystko oddamy...gdy tak naprawdę z
serca kochamy
Te rysy. Czasem szklo peknie.
ciekawie ujęty temat miłości.
bardzo mi się podoba, optymizm bywa zaraźliwy;)
W każdym przypadku czas odgrywa swą rolę, ale możność
powiedzenia tego nie każdy ma,a rysy na naszych
twarzach to u kobiety znak piękności,a u mężczyzny
cierpliwości-tyle że głos nasz się zmienia,a siły
opadają-to nic,tylko pokolenia się zmieniają,a miłość
pozostanie..Ładny wiersz..powodzenia..
Nawet ten wiersz dla Ciebie piszę ... my wciąż jak
wtedy tacy sami - no cóż jeszcze można dodać - super i
tyle.
Treść i forma wiersza podoba mi się, bo lubię takie
właśnie wiersze, ciepłe, pełne optymizmu. Ładnie
opisana trudna ale piękna miłość a to zakończenie
najładniejsze.
Bardzo zyciowy wiersz, w ktorym wiele serca.
Usmiechnelam sie do puenty bo ten optymizm byl mi
potrzebny
Ładny wiersz, optymistycznie przekazane uczucia.
Wyrzuciłabym tylko "drży" po "ziemia", bo
niepotrzebne. Po co powtarzać, to, co oczywiste?
Nic nie moze przycmic dawnej milosci,,
wszak we wspomnieniach jej obraz
delikatnie drzemie..dobry refleksyjny wiersz.
"Ja nawet już sie śmieję"cyt.aut.Wiersz sercem
napisany,optymistycznie.Miłość jest piękna ,ale
trudna.
Wszystko co piękne i wzniosłe rodzi sie w bólach, taka
jest kolej rzeczy, ładnie ująłeś ten problem w swoim
wierszu.
"To tylko czas dodał kilka rys więcej" a te rysy są
widoczne i te... niewidoczne w nas, które są głębsze i
ważniejsze. Czy jest ktoś kto nie ma tych drugich?