O to proszę
Zostaw mnie na minutę,
Albo jeszcze na dłużej.
Życie mam przecież strute,
Jemu tylko posłużę.
Czemu mam ciebie karać,
Czy osądzać za winy.
Każdy walczyć się stara,
Bez podania przyczyny.
Ciało znaczą już rany,
Bicz rzuciłem zmęczony.
Gdzieś wędrują barany,
Ja podążam do żony.
Zostaw mnie na godzinę,
Albo jeszcze dłużej.
Życia klątw nie ominę.,
Jemu tylko posłużę.
Czemu mam ciebie ganić,
Czy osądzać za czyny.
Każdy woli tumanić,
Bez podania przyczyny.
Ciało krwią pomazane,
Bicz rzuciłem zmęczony.
Każdy z nas jest baranem,
Ja podążam do żony.
Zostaw mnie… o to proszę,
Taki apel dziś wznoszę.
Ni minuty, godziny,
Bez podania przyczyny.
Komentarze (5)
Każdy z nas jest baranem - samo sedno.
Nie rozumiem takiego apelu. Przecież kochamy na dobre
i złe.
Ale wiersz mi się podoba.
Pokazuje uczucia towarzyszące jakiejś rezygnacji.
Pozdrawiam :)
Smutny ale... wymowny. Pozdrawiam
No tak nie ma to jak u żony :)))
na dobre i złe, ale w parze
Pozdrawiam serdecznie