Toksyczna miłość
Toksyczna miłość (rondo*)
Znowu przed lustrem stoisz spłakana,
patrząc na szczotkę, całą we włosach.
Starość w peruce? Myśli odganiasz,
że się przerodzi w żałosny dramat,
toksyczna miłość do papierosa.
Lecz kto nie pali, temu nieznana
błogość, gdy w kuflu sączy się piana,
a obok z gracją wpada do nosa,
znad popielniczki, dym z papierosa.
Znów dylematy, te same z rana:
piersi pożółkły, na zębach osad;
plamy na szyi trzeba zasłaniać,
by skryć przed światem efekt kochania,
kobiety z klasą i papierosa.
* odmiana ronda o układzie rymów abaab
aabb abaab
Komentarze (121)
Paskudny nałóg niestety. Wiersz bardzo działa na
wyobraźnię. Pozdrawiam serdecznie :)
nałóg ... niby przyjemny lecz efekty cóż ;) czytało
się pięknie
Świetny wiersz. Pozdrawiam :)
mogę darmo odstąpić sposub na rzucanie papierosów nie
chyba wiersz o tym napiszę jak rzucić od jednego razu
ale zaznaczam i poproszę administratora i was o
wybaczanie wulgaryzmów bo będą konieczne w terapii
Brawo!
Świetny wiersz. Gratuluję. Wielki plus:) Poprawiłem
też Hotel, zerkniesz?
Okropny to nałóģ,nie palę już 21 lat. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Bardzo dobry, moim zdaniem, obraz uzależnienia. W
formie i sposobie ujęcia tematu wiersz na wysokim
poziomie.
Miłego dnia
...masz to coś!
Q przestrodze...
+ Pozdrawiam
Dobry wiersz... pozdrawiam Cię :)
Każdy z Nas ma słabość do nałogów...
Pogodnego dnia Arku:)
Świetny - brawo!!!
:))
Bardzo mi sie spodobał Twój wiersz. Pozdrawiam Arku.