- trochę optymistyczniej -
w zakamarkach pokoju
w zacisznych miejscach
małe marzenia...
ukrywają swoją wielkość
siedzą cichutko...
jak myszki pod miotłą
takie nieporadne
takie osłabione
takie...moje
kiedy wykurzone z kąta
ujrzą blask słoneczny
pewności im dodaje
tląca iskierka w tunelu
ziszczająca marzenia
takie nieporadne
takie osłabione
takie moje...
"W chłodnej, pustej godzinie Na swój los się odważyć Nim twe szczęście cię minie Trzeba marzyć"
autor
myśli nieuczesane...ona
Dodano: 2007-04-19 17:51:22
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.