Troski
Moich trosk jest zbyt dużo
nie wiem komu one służą
Szarpią szczypią z każdej strony
bez litości
Dopadają mnie z nienacka
Bez ostrzeżeń, po omacku
Tłuką w głowę jak obuchem
kłują w serce, szarpią brzuchem
Za co?
Po co?
Moje troski chodza boso
Po trawie z poranną rosą
Może gdyby buty miały
Tak by mi nie dokuczały
autor
ania
Dodano: 2007-09-02 14:40:47
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
wiersz lekki, przyjemny z zabarwieniem humoru! Po
prostu fajny!! Ach, te troski- zawsze nas dopadną..
Masz rację. Bosy jest zawsze bardziej dokuczliwy,
chociaż czasami jest szybszy.
hihihi super wiersz taki lekki aż przyjemnie się go
czyta i tak wesoło napisany. Pozdrawiam :)
ciekawie opisałaś temat .. nieźle sie czyta płynnie i
rytmicznie ..brawo)))
ech te troski nasze ciągłe...zawsze dopadną...zawsze
przykupią....ładnie napisane....