Trudne wyznanie
Strasznie mi trudno to pisać, ale muszę.
Muszę się przyznać do drobnego oszustwa.
Napiszę po prostu tak, jestem kobietą.
Kiedy postanowiłam pisać tu wiersze,
zauważyłam, że pisze na beju większość
kobiet,
chciałam być szybciej rozpoznawalna
i postanowiłam pisać jako mężczyzna.
Mój nick też był bardziej męski.
Jadon, to skrót od imienia Jadwiga
i dwóch pierwszych liter nazwiska.
Zostałam faktycznie szybko zauważona
i dostawałam miłe wiadomości,
ale po jakimś czasie czułam,
że przynajmniej niektóre z Was
zaczynają się domyślać prawdy.
Dostawałam wiadomości tego typu,
to nie możliwe, że mężczyzna może być tak
wrażliwy
i tak dobrze znać psychikę kobiet.
Tak to nie możliwe, wiedziałam,
że i tak prawda wyjdzie na jaw.
Postanowiłam się przyznać, tym bardziej,
że dziś jest niedziela palmowa.
Od dziś będę już pisać jako ja sama.
Cała reszta jest prawdą,
przepraszam wszystkich za to drobne
oszustwo.
Ale bywały już poetki piszące
pod męskim pseudonimem.
dziś już mogę powiedzieć, to wyznanie to tylko żart primaaprilisowy, jestem jednak facetem, no cóż muszę z tym jakoś żyć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.