Trzeba sie pożegnać za nim się...
Na ostatnią chwilę spiszę testament
Mój ból, cierpienie, rozczarowanie w jeden
zamienię lament
Nie chcę wejść do tego piekła
No cóż, śmierć moje życie siekła
Ale Wy tu zostaniecie
O mojej śmierci nic nie napiszecie
Taka samotna odeszłam z tej planety
Czy ktoś przeczyta moje wiersze, rety!
Czy ktoś przyjdzie mi świeczkę zapalić
Czy się pomodli, aby mą duszę ocalić?
Nie chcę zobaczyć piekieł bram
Wszystko co miałam i mam daję dziś Wam!
Chcę tutaj wszystkim wytłumaczyć, że ja o żaden głos nie walczę. Największą nagrodą jest to, że jakaś istotka od czasu do czasu przeczyta mój wiersz - tylko to się liczy! Z góry dziękuję!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.