Trzecia z prawd
w zakłamaniu zbiera owoc
strach i nagość
deformuje
szelmy gęba czy trup w szafie
na dobranoc i na odczep
obawami sen dogonił
pełen wizji scen niewiernych
stan wymiotny we mnie wzmaga
znów się boje czarnej wołgi
starej zmory z lat minionych
chcę znów wierzyć
do dni śmierci
ze gdy wszystkie kłamstwa wyznasz
ja już nigdy
nie obudzę się
u innej
Komentarze (3)
tyle zagadek i tyle wątpliwości, ale jedno jest pewne
- póki peel nie uspokoi swojej duszy, póki nie wyzna
sam sobie czego od życia chce, obawiam się, że będzie
źle.
a w sumie wokół ludzie są przychylni, nawet kochają
Cię.
będzie dobrze, bo musi być i wierzę w to. kocham cię
Ciekawa treść , aczkolwiek nie rozumiem ..."czy trup w
szafie...".Poza tym ok.