Trzy banały
człowiek, tak kruchy jak szkło
a jaka potęga w nim drzemie,
człowiek, jak posąg ze spiżu,
kiedy posiada nadzieję...
człowiek, tak słaby jak liść,
lecz ponad siły swe staje,
niczym w żelaznej zbroi kroczy,
o ile w nim wiary na to zostanie
człowiek, jak zimny manekin
a jakie gorące w nim serce,
człowiek, jak żywe srebro,
gdy miłość hartuje w udręce!
autor
~Książę Półkrwi~
Dodano: 2006-07-13 07:23:51
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.