Trzydniówka - (?)
- z "przymróżeniem oka". - rymowanka napisana dla poprawienie sobie humoru. (- tak miało być - jednak wyszło całkiem inaczej)
trzydniówka
Czy to "kobitka", czy majówka
czy to wysypka – czy "upicie"...
rozwódki, panny oraz wdówki
- ja wszystkie – kocham...
(- ponad życie.)
Czy to wycieczka rowerowa...
z jakąś - "cyklistką" – w owsach - w
zycie...
rozwódki, panny oraz wdowy
kocham Was – wszystkie...
- ponad życie.
I niech mi wolno będzie słodzić
wszystkim zamężnym koleżankom...
(jednak... - rozwódki, panny, wdowy...)
(- każda... (- nie musi!..)
- jednak... - może.
((być...) – Pocałunkiem...
lub - "kochanką".
(- z wolą...)
(- albo - bez - "woli bożej".)
I jeszcze jedno powiem skrycie...
- czy ma spodobać się – czy nie:
kocham rozwódki, panny, wdowy...
jednak – czasami...
(– choć wielbiciel...)
mężatkom (- muszę...)
- mówić: "Nie!"
01. 05. 2020 r.
Przypominam: to wiersz całkowicie osobowościowo wymyślony. W pierwszej osobie pisze mi się najłatwiej - jestem więc ofiarą własnej nieumiejętności
Komentarze (27)
Świetny wiersz... bardzo Wiktorowy ;-)))
Tym wierszem nie tylko sobie poprawiłeś humor.
Dziękuję! :-)
Pozdrawiam
Wando! - szczęsliwy jestem ,ze z humorem czytalaś.
Masz rację -jest wspólna linia utworu pod linkiem i
moim wierszem: ani jeden - ani drugi nie są
bezrefleksyjne.
Szczęsliwy jest ten, ktory może kochać z
wzajemnością...
Pozdrawiamserdecznie:)
https://www.youtube.com/watch?v=M5RPHIoi6WM zamiast
komentarza :)))
Dzięki za roześmianie Wikotorze :)
Wierzcie mi! - to wcale nie jest jednotorowy wiersz:
można go czytac rozmaicie, a autor takiego wiersza-
wcale niemusi być hedonistą czy cynikiem.
To tyle - dla wyjaśnienia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Marianie!
Taka - musi - polityka:
nie kazdemu... - wolno
- tykać. - :))))
Pozdrawiam serdecznie:)
Kobiety często mówią nie choc chciały by powiedzieć
tak... Pozdrawiam Cię Wiktorze :)
Krzychu! - być może nawet masz rece - pełne... -
szczęsliwej i dobrej roboty. - Ma sięrozumiec - w
miarę zgodnych z rozumem mozliwości: podlug zasady
sprawiedliwosci spolecznej:według potrzeb (ze o
zasługach nie wspomęe:)))
Pozdrawiamserdecznie:)
Witaj Wiktorze:)
Każdy orze jak może:)
Ja też bym chciał choć raz z kochanką,
lecz zajęty wciąż jestem Hanką:)
Pozdrawiam:)
Po kom. Marce - po ustawicznych wcześniejszych
zmianach - to już inny wiersz, niż z odniesień
wczesniejszych komentarzy.
Pozdrawiam serdecznie:) - zapraszam nastepnych
Czytelników i Czytelniczki
Pozdrawiam z uśmiechem :))
:) - Bartku! - czsami mowię "nie!". lecz pamietajmy o
charakterze wierszyka: Jasko (lub ruski sierżant) -
przed wizyta u "wybranki serca" - strzelał sobie dla
kurażu - kielicha, dla kurazu - lejtnant przed wuzyta
u pałkownika - także sobie strzelał setę. - tak i ja -
dla kurazu - czasami pisuję wierszyki - aby się stawić
w obliczu nastepnego dnia.
Pamiętajmy jednak, że niejeden bojar (podobno) - przed
wizytą u Cara Iwana - dla kurażu - strzelał sobie
szklanicę wodki, a nastepnie - strelal sobie w głowę
Uff! Całe szczęście, że czasami Peel mówi: "Nie!", bo
już zacząłem się zastanawiać, czy wszystko ze mną w
porządku, hahaha ;-) ;-)
Wiersz po prostu płynie! A właściwie, to mógłby być
też świetną piosenką! :-)
Bardzo mi się podoba :-) Pozdrawiam serdecznie,
Wiktorze :-)
Bogusławie! - dziekuje z serdeczny komentarz. Dobze
jest kochać kobiety (wszystkie i także - póserio...) i
kochać w ogóle, ale nic nie zasapi facetwowi jednej -
tej odpowiedniej kobiety - przy prawym ramieniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Broniu! - faktycznie - wierszyk jest chyba bardzo
skoczny. - i tak mi się skojarzyła jakąc parafraza:
"nie podskakuj - mały - nie podskakuj! - przeciez nie
jest z ciebie taki cud":)))) - Róznie to można czytać:
- jako podzyte grobą... -albo - po calości ze śmiechem
jakimś sytuacyjnym nad ludzikiem i jego wlasnościami.
Pozdrawiam serdecznie:)