Trzydzieści srebrników dla Judasza
W słowach jest moc zabijania,
jak w pocisku wystrzelonym.
Tylko dłużej trwa agonia
w bólu szalonym.
Wypowiedziałeś Judaszu słowa,
niszczące coś ważnego.
Czy to była zmowa ?
Dzięki Tobie nie mam niczego.
Ukrzyżowałeś moją duszę
należącą do Niej.
Gdy Twoje imię słyszę
sądzę ,że jesteś jak złodziej.
Mogłeś być dla mnie Przyjacielem,
wybrałeś inną drogę.
Ale to nie mój problem
Z martwą duszą, też żyć mogę.
Odbierz Judaszu Swoją nagrodę
srebrników trzydzieści.
Czy warto było naprawdę
sprawiać Nam tyle boleści?
Dokonałeś dzieła zniszczenia
rujnując budowane przez lata
Nasze wspólne marzenia.
Proszę o to Twoja zapłata.
Trzydzieści srebrników... .
*dla AR* dobrze ,że przyjaciół mam więcej niż wrogów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.