Tuż przed sezonem /Strofa...
Inspiracja wierszem JoViSkI „Po sezonie” – dziękuję, Ulu. https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/po-sezonie-588618
Jeszcze nie pora by bielą powlekać
parkowe ławki, ciągle Jesień na nich
grywa w kolory... więc spokojnie czeka
zimowa pani.
Siedzi za rogiem. Mokra chustka, oczy
(liście wciąż tańczą); płacze nad ich
zgonem.
Choć lubi kolor, musi wkrótce wkroczyć
białym sezonem.
Wiedzą, że czas już, lecz żalu nie mają.
Wiatr im pomaga z ławeczek się zerwać.
Wesoło z góry do Zimy machając
lecą na ‘przerwę’.
Życzę miłej niedzieli :)
autor
Pan Bodek
Dodano: 2023-12-17 00:56:00
Ten wiersz przeczytano 1652 razy
Oddanych głosów: 68
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (88)
krzychno
Wdzieczny jestem Krzysiu za mile odwiedzinki. Lacze
uklony. :)
Renata Sz-Z
U Ciebie zawsze rym,
nie bede sie kryl z tym,
ze rym to takie cuś
zawsze na duży pluś! :)))
Dziekuje Ci Renatko,
komentarz wyszedl gladko, za ktory jestem wdzieczny.
Lacze serdeczne i cieple pozdrowienia. :)
JaSnA7
Slicznie dziekuje za pozytywny odbior wersow.
Klaniam sie nisko, Olu. :)
Kri
A mnie wzruszyl Twoj komentarz, za ktory bardzo
dziekuje.
Pozdrawiam cieplutko. :)
Zosiak
Twoja aprobata bardzo mnie cieszy.
Lacze serdecznosci. :)
mariat
Ciesze sie niezmiernie, Mario, z Twojego wsparcia. Juz
poprawilem. Sugestia krzemanki byla na 102!
Pozdrawiam cieplo z podziekowaniami za uwazne
czytanie. :)
krzemanka
"Korektorskie oko" witam,
drugi wers faktycznie zgrzytal.
Ty dokladnie czytasz, badasz
i subtelnie podpowiadasz.
Kto polszczyzny nie chce ranic,
w mig sie zglasza do KrzemAni.
Dzieki serdeczne, Anno.
Klaniam sie nisko. :)
Mily
Moniko, bardzo dziekuje za przychylnosc.
Lacze niskie uklony. :)
Marek Zak
Jestem zobowiazany za mila ocene.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Gorzka_kawa
Pozdrawiam serdecznie z podziekowaniami za obecnosc.
:)
Zabielił się park nabierając czaru
samotne ławki okryte pierzynką
kołysze dźwięki srogi mróz trubadur
zimowo gryząc
latarnie patrzą łaskawym nań wzrokiem
na te rejony co zastygły w bieli
strudzonym światłem idącym wieczorem
pełnym pretensji
nikłe ślady stóp na ścieżce biadolą
nieszczęsnym splotem wyśpiewanych kroków
z twarzą tak niemą jakby wywróconą
na ostrzu mrozu
Na szybko Bodziu, ale niech będzie, w tej formie nie
jestem orłem... Ujdzie? Pozdrawiam serdecznie. :)
Poprawione! :))
Maciek.J
Dzieki serdeczne Macku, pozdrowka. :)
BordoBlues
Dzieki, Arku.
Dopiero po poprawkach 'krzemAni'
ma wreszcie plynnosc.
Serdecznie pozdrawiam. :)
JoViSkA
Cala przyjemnosc po mojej stronie, czesto z ochota
zacieram dlonie,
gdy czytam utwor, ktory ma wnetrze,
podgladam pomysl i sie nie mecze. :)
(P.S. Mysle, ze mozesz wstawic wersje stad. Po
poprawkach krzemAnki, czyta sie lepiej.
Dziekuje pieknie, tysz. :)
CieplosCi przesylam, Ulenko. :)