Twarza przy twarzy.
Bylebys sluchal, choc nie wiem o tym,
jak dzis w nas samych dawny glos brzmi.
Bylebys byl, choc boje sie wiedziec,
ze lat minionych rozmyly sie dni.
Mowisz, ze warto bylo pamietac,
bo pejzaz jeszcze jaskrawy, jak dawniej
i chcialbys dotknac aksamit mej reki
calkiem po prostu, jak nagiej prawdy.
A ja sie boje spotkania po latach,
bo tyle sciezek przybylo na twarzy
i nie wiem, czy tak naprawde sie uda
dawnej milosci piekno obnazyc.
Twierdzisz, ze latwo w szczerosci serca
wspolnie przegladnac dawne obrazy,
a ja sie waham, choc byloby pieknie
z rumiencem dawnym twarza przy twarzy.
Komentarze (11)
Wszedł mi do głowy jak po maśle - piękny.
Właśnie tak myślę i mam tyle samo różnych wątpliwości
... pzdr
Móc nadal spojrzeć w Twoje błękity....
Scałować uśmiech z czerwieni Twych ust.....
Móc witać pierwsze nasze świty.....
Do tego, co było, powrócić znów
Piękny nastrojowy wiersz... I choćbym tego nie
chciała, odnajduję w nim cząstkę siebie.
aksamit mej ręki - toż to piękne!
ech, wspomnienia... strach przed nimi.... czuję jakbym
czytała o sobie, szkoda, że to już nie teraz, to już
nie dziś i nie jutro...
Czasami nie warto ... wspomnienia bywaja piękniejsze
ale jak nie dotkniesz nie zrozumiesz(((
wiersz ciekawy brawo ..
Jakże to piękne, o przemijaniu, o dawnej miłości,
tęsknocie.
Ochota na reminiscencje, a jednocześnie obawa przed
spotkaniem po latach.
Istne rozterki. Wiersz ekstra.
Wahania, dylematy związane ze spotkaniem kogoś
bliskiego z przeszłości- napisane bardzo ładnym
językiem. Podoba mi się.
nie bój się, to tylka chwila wahania, a potem
wspomnienia i wszystko się zmienia.
Podoba mi się dobór słów, nie patetyczne a jednak
indywidualne i ciekawe...
Przeglądać razem stare obrazy-łatwo czy nie
łatwo?Różnie to bywa w życiu-czasem powroty się
udają...choć nie zawsze...Wiersz miły w odbiorze
Taak...ludzie sie rozstaja ,czas zaciera slad dawnych
uczuc ,ale to nie znaczy ze nie moga sprobowac i
pokochac sie jeszcze raz .Wiersz przy ktorym warto sie
zatrzymac