TWEGO CIAŁA RZEKA...
wypijam wezbraną twego ciała rzekę
i wędruję jaźnią gdzie brzegi dalekie
wzgórza już zdobyte powstały drapieżne
meszek mnie zniewala ale dalej biegnę
tu wilgotne łąki rozpachniły zmysły
splotły się powoje i bezdechy przyszły
źródełko urocze napełniam po brzegi
wytęsknione dusze opadają w niebyt
ruszyły strumienie rwącym nurtem tobą
rozpalone zmysły ochłonąć nie mogą
wracają doznania odbite falami
jakieś dziwne dreszcze zawładnęły nami
na ustach kropelki łezki pocałunków
napijmy się jeszcze magicznego trunku
zaśniemy spokojnie tuż przed pierwszym
kurem
a ja spiszę wersy sercem mym i
piórem…
Komentarze (19)
przez taką rzekę można przepływać bez końca.. bardzo
lekki i delikatny wiersz.. sprawia wrażenie niesienia
z sobą ogromnego spokoju
Ciekawy bo inny jakie dotychczas napisałeś! :-)
Ale trochę użyłeś trudnych słów.
i upilam sie wierszem jak najprzedniejszym
trunkiem...plynac subtelnych slow wezbranym nurtem
Subtelny erotyk. W sposób bardzo obrazowy ukazujesz
całą intymność zbliżenia i towarzyszące temu szczęście
dwóch kochanków ... Trafnie dobrane słowa, cudne
metafory i rytm wiersza sprawia, że czyta się go
bardzo przyjemnie. Gratuluję!
To miłość sprawia, że piszemy o niej piękne wiersze.
Dużo epitetów. Najbardziej podoba ją mi się
"wytęsknione dusze".Cały obraz płynie ...jak rzeka
wraz z uczuciem, które w nim zawarłeś.
Delikatnosc to chyba najwiekszy urok Twojego erotyku
.Po prostu swietny!
Zmyslowy, piekny erotyk, bogaty w metafory. W
ostatniej zwrotce moze by lepiej bylo: "na ustach
kropelki łez i pocałunków" - ale to twoja decyzja.
Oto przykład, wzór doskonałości szlachetnego słowa co
zmysly zniewala. Jesteś Pan mistrzem. Nie sztuka
piórem obrazić, powulgaryzowować , lecz pięknem
pofiglować, wszak tu poezji szukamy.
Caly wiersz to jedna wielka metafora,,
delikatny , sliczny erotyk,,z " kropelkami
pocalunkow na ustach".
wypijam wezbraną twego ciała rzekę
i wędruję jaźnią gdzie brzegi dalekie hmmmmmm te słowa
jakoś mi przypadły do gustu...sam erotyk jest
dobry;)...z uśmiechem:)
Delikatny, subtelny, a zarazem bardzo męski erotyk.
Czysta przyjemność -przeczytać go. Lubię Twój styl.
w taką rzekę skoczyłabym bez wachania,niech niesie
nurt,niech wiry kręcą. piękny wiersz,tak piękny że
można czytać wciąż tak jakby się czytało pierwszy raz
Zmysłowo, obrazowo, a jakby za kurtyną woalu
tajemniczości, doskonale napisany, wartko jak w rzece
płyniesz po ciele.
Taki właśnie powinien być,nie dosłowny a pobudzający
wyobraźnię i zmysły-brawo...
„ruszyły strumienie rwącym nurtem tobą”
lubię rymy, jednak mam wrażenie, że „tobą”
jest na siłę. „na ustach kropelki łezki
pocałunków” coś jakby przedobrzone te
„kropelki łezki”. Podoba mi się ciepło
wiersza i nie dziwi pomysł spisania doznań na
papierze.