Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w twoich rękach



tak ukochaj ją wierszem
aby za oknem śnieg się roztopił
a ja wtedy usłyszę każdą kroplę
pęcznięjącą na szybie
wzbierające kanonady
serc

obejmij ciasno
aby oddechu mi zabrakło
i tak unieś
abym spaść się bała

ukochaj ją
niech drżę nad kruchością
jubilerskich wersów
w gonitwie za ogniem
niegasnącym w puencie

chuchaj i dmuchaj
abym nie przemarzła
w apogeum gasnącego wyrazu


w twoich rękach pióro
w twoim piórze ona

a ja cała w gorącym atramencie
skąpana otworzę oczy na oścież
by wpuścić was

kiedy szaruga


autor

grusz-ela

Dodano: 2016-11-10 11:04:05
Ten wiersz przeczytano 1586 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Biały Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (81)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

O, Elu, a to już z tym orzesz_ i dalej to ja się
mocować nie będę.

Kurtyna w dół, akt już był.
Ramiona kulą się w niepewnym.
Świty w odwodzie...
Naręcza... gdzie, gdzie?
Tak spokojne, bez szmeru schody.
Cicho ciszą.
Gdzieś wiatr nawiewa...
nie tu, gdzie kąty opuszczone.
Bukiecik białych...
popędziło życie o jeden most...
ono tylko dla zuchwałych?
Ach... zawiesić się na silnym.
Tak trwać, tak trwać.

grusz-ela grusz-ela

:))) albo orzesz_ek :)))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ale to zamierzone, na domysły :)
Jednak, żeby BoMisia miała ze mną spokój prawie
święty, to
O'ŻE'Ż nie żesz, znaczy się rzesz orzących :))

grusz-ela grusz-ela

Alinka, popraw OŻEŻ, bo al-bo mi już kiedyś
poprawiała. A jak zajrzy? ;))
Idę już do Dany :) Z Toba ;)

grusz-ela grusz-ela

Milyenka, okres błędów i wypaczeń zostal w dawnej
epoce ;)) Spokojna rozczochrana :)
Miłego... :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

O żesz... orzesz mi po smutkach, jak miedzę o pół
stopy? Dobrze, to ja Cię w kółeczko, zakręcam jak...
miodzik!

A teraz Elu, idę do Danusi, chodź ze mną.

grusz-ela grusz-ela

Dorotko, serdeczności :)
Dzięki

grusz-ela grusz-ela

Al-bo; marcepani -
Dziewczyny, wybaczcie mnie wariatce, ale chachm sie
jak szalona :)))
No muszę uchylić rąbka - zajrzyjcie do pierwszego
komentarza Aliny.
I wszystko z gdubsza jasne :)

Dzięki Wam za nieocenioną obecność :) Pozdro! :)

grusz-ela grusz-ela

Alinka, Ty skołowanej tu nie odgrywaj - po Tych Twoich
komentarzowych szaleństwach, zapomnij, że utrzymasz
swoją pozycję literatki melancholijnej :)))
I co? Kawa wypita? Szykuj się na jutrzejszą ze
stosownym prądem. I masz być z błyskiem w oku (od tego
prądu i nie tylko) :-)))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

I żeby on się nie pomylił ;) przypadkiem ;)
Śliczny wiersz Eluś!!!
Pozdrawiam serdecznie :)

DoroteK DoroteK

och, i jak tu się oprzeć takiej prośbie :-)

marcepani marcepani

po mojemu to wspaniała prośba do poetów, niech piszą
nam wiersze miłosne :) a niech!

marcepani marcepani

aaa, to teraz to i ja skumałam w 100% - chyba :)))
dzięki Elu, dzięki Al-boś :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »