O d e j d ź
ciągnące się
pasmo
zmartwień i
niepowodzeń
nie opuszcza
mnie
ani na krok
dręczy troskami
wtula w ramiona
wypełnione
smutkiem
odejdź ode mnie
swoją szarość
podaruj innym
pragnę żyć w
radości i słońcu
upływających dni
nie pragnę twojego
towarzystwa
ani pustki w
ciemnościach
nie chcę być
głuchym na głosy
ani ślepym na
chwile
odejdź ode mnie
czym prędzej
i pozwól
odpocząć
23.04.2006.
Komentarze (47)
Jak się nie wiedzie, to się nie wiedzie, trzeba ten
czas po prostu przeczekać. Nie pomoże zrywanie szat,
może uśmiech życzliwych ludzi pomoże? Pozdrawiam :)
witam w deszczową środę serdeczne dzięki że mnie
czytacie i za wszystkie komentarze - miłego dzionka
pozdrawiam
musisz sobie
przetłumaczyć
że to można
też inaczej:)))
pozdrowionka od Tomka:)))
-- jak to mówią, nieszczęścia chodzą parami...ale
jeżeli chodzą, to przecież kiedyś odejdą i... jeszcze
będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...
"nie chcę być głuchym na głosy
ani ślepym na chwile" trochę można pomóc tak mi no się
zdaje
Wspaniale napisane,pozdrawiam
Nawet złe chwile przemijają,oby jak
najszybciej.Pozdrawiam:)
Wszystko ma swój początek jak i koniec. Smutki i
radość nawzajem się przeplatają one nam sens w życiu
dają.Pozdrawiam.
Udało Ci się odsunąć smutki na bok, to co dręczyło
zostało przelane na papier. Pozdrawiam :)
Proponuję smutki przepędzić z jesiennym wiatrem, byle
nikt ich nie zatrzymywał.Pozdrawiam:)
Bardzo dobry refleksyjny wiersz.
Oby się tak dało byłoby super,
niestety troski uprzykrzają życie
i trudno się ich pozbyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za wszystkie komentarze
i czas mnie poświęcony
Dobranoc - pozdrowionka
Gdyby tak można było odpędzić smutki, lecz łzy są po
to by czasami popłakać i nie wpaść w zbyt głęboką
pychę.
Dobra refleksja.
Pozdrawiam.
Gleba potrzebuje tez ulewy:-) wiec my takze:-)
lustro to tylko przesąd - czy sie sprawdza nie wiem -
a zarówno dni dobre jak i złe podążają z nami od
narodzin aż po...i chyba tak powinno być