******
Przy rzeczce urodziwej na skraju Krakowa
gdzie dziwy nad dziwami owo miasto chowa
w miejscu przez autochtonów Nową Hutą
zwanym
stał blok mieszkalny z płyty lecz
podmurowany
Ukryty wśród zieleni swą szarością błyszczy
na lewym brzegu w morze toczącej się Wisły
autor
BaMal
Dodano: 2016-04-02 19:15:32
Ten wiersz przeczytano 1219 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Irys& dziękuję za komentarz pod moim nowym wierszem
ładny...
promiennej niedzieli :)
chacharku Arkadiuszu dziękuję za Twój komentarz pod
moim nowym wierszem
bywam tam czasami
Halina53 dziękuję za komentarz pod moim nowym wierszem
Halina53 dziękuję za komentarz pod moim nowym wierszem
Nie byłam w Nowej Hucie...ale poczytałam sobie
Basiu...pozdrawiam serdecznie
loka, zefir, demona, Ewa Kosim, pan staż, najdusia,
Yvet, (OLA) dziękuję za komentarz pod moim nowym
wierszem
jestem zaskoczona wizytą pana staża ale mile
odpowiadam, że lubię intrygować i pozostawiać pewien
niedosyt w umysłach czytających i przerzucam dalszą
część nie tylko na siebie ale i na was
Ciekawie i refleksyjnie o najcudowniejszym mieście, w
którym się kiedyś zakochałam i kocham do dzisiaj:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
ciekawy opis tylko co dalej, pozdrawiam:)
Opowieść rozpoczęta, a co dalej?
Moim zdaniem poprawnie jest: dziwy nad dziwami. Wers
czwarty brzmi rytmiczniej w takiej składni: z płyty
stał blok mieszkalny lecz podmurowany. Czy to wstęp
do jakiejś rymowanej opowieści?
podoba mi się:)
Miły w odbiorze obraz. Serdeczności.