***
Kraków.
... I w starych murach ciasny pokoik.
Podparty łokciami w małym okienku,
wzrokiem wodzę po Zaułku Niewiernego
Tomasza.
Deszcz wystukuje na szybie "koronkę",
modląc się za Mnie,
Bo widzi, że w sercu dobrze mi ze
smutkiem.
... Dotykam Samotność.
Nie spłoszyła się, nie uciekła.
Zaczęła tulić się jak kot
spragniony głaskania.
- Odepchnąłem! - Idź sobie stąd!
- Lecz jakby głucha, ślepa?
Znów wraca na kolana.
szepcąc czule:
-... I Kto cię, tak dobrze zrozumie?
Komentarze (7)
Fajniste i życiowe, pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy wiersz. Zatrzymuje na dłużej.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczny, madry fragment - z kawałkiem duszy...
Pozdrowienia Miłoszu:)
Po prostu pięknie! -" wewnętrzny" majstersztyk - bez
puszczania oka.
Właśnie, kto tak dobrze zrozumie? :) Pozdrawiam
serdecznie +++
przewrotnie... :)
Tylko ten, kto podobnie jak Ty przygarnął tego
"kociaka"...
Podoba mi się:)
Pozdrawiam