Uczucie...
dla Grzesiunia
Połączyła ich miłość…
Miłość, wielka jak Himalaje
Miłość, czysta jak biel.
Ona miała skórę jasną jak śnieg
I włosy czarne jak noc…
On, wielkie serce
I potężne dobro w sobie…
Pewnego dnia Bóg połączył ich drogi,
Drogi kręte i przepełnione goryczą.
Ich losy trudne i jakże bolesne
Połączyły się w jedno…
Odtąd nie było już
Jego i jej – byli oni…
Powiedzieli sobie – kocham.
Razem znosili już wszystkie trudności,
Razem cieszyli się i płakali.
Razem żyli…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.