Ufność
Witajcie Bejowi Przyjaciele. Cieszę się, że już jestem razem z Wami i wielkie sorry za milczenie (tak jakoś się popaprało):-)
W tycim kąciku jestestwa
któremu ”Dusza” na imię
jasność na przemian z ciemnością
przewija się kadrem w kinie
zaś zmysły jak oszalałe
tańcem chocholim targane
chłoną obrazy i dźwięki
projekcją mózgu nieznaną
przytulne mieszkanko „Psyche”
da myśli każdej schronienie
pogodą ducha zaprasza
niechęć w empatię przemienia
wiara utkana w nadzieję
rozprasza lęki cierpienie
łuk tęczy na nieboskłonie
- nastaje czas dziękczynienia
dopóki serce kołacze
w "ziemskim przykrótkim ubraniu"
dopóty ludzkość ma szansę
zanim z popiołów powstanie
autor
Oksani
Dodano: 2017-05-22 15:40:39
Ten wiersz przeczytano 1815 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
rozumiem że można coś zrobić
Kłaniam się uśmiechając(:
Moi Mili, bedę czytała Wasze piękne wiersze już
wieczorem. A teraz pozdrawiam cieplutko i to bardzo!
nie było Ciebie tyle lat ..a tu tak ładnie dziś
..pozdrawiam serdecznie Walduś ..
Witaj serdecznie Promyczku, stęskniłam się i tym
bardziej miło mi z Twoich odwiedzin. Dziękuję pięknie
i pozdrawiam cieplutko:-)
witaj ...dobrze że jesteś :-) Pięknym optymistycznym
wierszem powitałaś nas po przerwie:-)
pozdrawiam serdecznie:-0
Witam serdecznie Oksanko-Celinko, milo Cie widziec i
czytac Twoj wiersz, pelen optymizmu i refleksji.
Ciesze sie, ze znow jestes z Nami.
Usciski serdeczne i pozdrowienia, sle.:)
Witaj krzemAniu. Tak sądziłam ale wedle prawideł
wymiękłam i w takim szyku ustawiłam te dwa dość
dziwnie brzmiące acz wymowne słowa.
Dziękuję za poczytanie i uwagę. Pozdrawiam
najserdeczniej. Bardzo mi miło z odwiedzin:-)
Refleksyjnie. Zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej
po roszadzie "dopóty" i "dopóki"
"dopóki serce kołacze
dopóty ludzkośc ma szansę", ale mogę się mylić. Miłego
wieczoru:)
super :)
Dzisiaj nie bede komentowal z tej radosci ze Cie
widze, ale za to krzykne wielkie WITAM po wiekowym
niebycie;))))
Och BALUNIU stęskniłam się, bardzo dziękuję za
odwiedziny, bardzo:-)
Osiem miesięcy zaraz mi się skojarzyło
z przedwczesną ciążą, ale nie miała byś czasu
na wiersze.
Wreszcie wróciłaś Celinko...i dopóki nam serca kołaczą
trwajmy...Pozdrawiam serdecznie.
Witam Oksani...brakowało Ciebie.A wiersz bardzo mi się
podoba :)
Witam:) Dopóki serce bije ,żyjemy
optymistyczne zakończenie
pozdrawiam:)