Układanki

Fajnie jest tworzyć z weną na ramieniu, ale ona
przychodzi kiedy chce.

Nie warto za nią gonić i tworzyć na siłę, przynajmniej
ja tak uważam. Zmusić się można do umycia naczyń, ale
gdy ktoś tworzy na siłę - mogą wychodzić "potworki" i
po co to komu?:)

Pozdrawiam i życzę radości tworzenia :)

To prawda, życie potrafi zaskakiwać
Niekiedy rymy i metafory same wskakują do głowy
Pozdrawiam poświątecznie

Wybacz mi proszę mój niefortunny komentarz.
Spokojnej nocy życzę

Witaj cie Norbercie i ulo buszek.

Dziękuję za komentarze.
Norbercie mam nadzieję, że zapamiętamy się
wystarczająco przyzwoicie i po ludzku.

Pozdrawiam serdecznie i przesyłam wurtualne, najlepsze
życzenia.

Ulu - nie wiem co to jest to owo "to" i jakoś musze to
przeżyć...

Może i Ty z tą wiedzą przeżyjesz lepiej...

Tak to działa Molly.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)

Być poetą trudna sprawa,
wielu tylko ich udaje,
często wiersz swój wykoślawia,
marząc by go zań pochwalić.

Na szczęście Ty Bożeno nie musisz marzyć,
krótko mówiąc Twoje wiersze chce się czytać,
podziwiać i chwalić. Jesteś poetką z wyższej półki.
Wraz z żoną dziękujemy za bardzo miłą wizytę,
serdecznie pozdrawiamy życząc zdrowia oraz udanej
zabawy podczas dalszych etapów życia,
niech zawsze
będą miłe i radosne :)

Ps.Wydawało mi się, że dzisiaj już Cię
wcześniej odwiedziłem. Coś nie tak z moją pamięcią,
żadnego wpisu nie potrafiłem odnaleźć :)

Gdym
Czasem jest w twórczym szale,
Rym
Bardzo łatwo mi znaleźć.
A
Gdy wygasną zapały,
Ja
Wtedy piszę wiersz biały.

Z weną jak z miłością,
Oby trwała jak najdłużej.
Pozdrawiam

tak, są takie dni, pozdrawiam ciepło Bożenko.

Każdy dzień nowy może zaskoczyć,
tym albo owym ;)

Pozdrawiam z uśmiechem :)

Bywają takie dni, zwłaszcza gdy Słońce świeci, wiatr
piosnki piękne śpiewa...
Wtedy myśl wdzięczna leci - zachwyca i wibruje -
wciąż zmusza do pisania, by całą radość oddać w sercem
pisanych zdaniach.
Serdecznie pozdrawiam:)

Nie zawsze jest tak jakby się chciało ...ale dobrze
jest jak jest ...pozdrawiam Bożenko.

Ano bywają... :)
Pozdrawiam, Moliczko.

Oj bywają takie dni.

O tak, bywają takie dni, kiedy wena przynosi
natchnienie :)
Pozdro Moli :)