Ulotna jak tlen
Otworzyłem oczy z rana,
a tu żona – proszę pana!
Dziś jest święto,
8 Marca i szarpie za ramię starca.
O co Ciebie się rozchodzi?
Zagaduję z głupia front.
Przecież kwiaty już wręczyłem,
sama Byłaś moją pamięcią zdziwiona.
Oj Karol, Karol
owszem, kwiaty dałeś, przy okazji
wyściskałeś, nie miałbyś
z tym wiele kłopotu,
gdybyś to samo zrobił
i w tym roku.
autor
karl
Dodano: 2020-03-08 14:21:55
Ten wiersz przeczytano 843 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Uśmiechnęłam się dziś po raz drugi dzięki
tobie.Pozdrawiam
skleroza nie boli ;)
pozdrawiam :)
Ja na szczęście nie kupuję kwiatów dla mojej Lubej
tylko dość często przynoszę prosto ze swego ogrodu,
oczywiście te najpiękniejsze i to w ładnej doniczce by
jak najdłużej sobie pożyły.
Fajny, zabawny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru :)
:))))
uśmiałam się do łez,
a z czego, przecież wiesz...
Dobrego dnia Karl:)
Tak,
takie rzeczy nie uchodzą płazem.
Mógłbyś pamiątać tym razem.
Kobieta póki jeszcze żywa,
jest bardzo pamiętliwa.
Pozdrawiam serdecznie.
Może by tak częściej należałoby pamiętać o bliskich
nam osobach...pozdrawiam życząc zdrowia :)
Dobre.
Pozdro.
Pamięć dobra chociaż krótka:)))
Ha ha ha, a to dobre Czas lecie a skleroza nie boli
;))
Pozdrawiam z usmiechem :)
Uśmiechnąłeś. Niestety czas leci.
Pozdrawiam serdecznie :)
Boże, jak ten czas leci :-) :-)
Pozdrawiam z podobaniem :-)
Rozbawiłeś Karolu :)))
Nie zapomnij w przyszłym roku.
Pozdrowionka :)
Uśmiałam się ;) i zagłosuję!
Ten czas po prostu leci za szybko ;)
Pozdrawiam:)
Na sklerozę dobry ginkofar ;)
Pozdrawiam :)