kruk(cjata) Leżąc w grobie, usłyszał pukanie. Windykacja!... trudno pana znaleźć. autor aTOMash Napisany: 2019-01-05 Dodano: 2019-01-05 22:50:28 Ten wiersz przeczytano 3394 razy Oddanych głosów: 87 Rodzaj Farsa Klimat Ironiczny Tematyka Życie Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Pterodaktylus 2022-04-01 I tak to jest, że bocian udziela pożyczek, a po raty przychodzi kruk, pozdrawiam z podobaniem. :)
aTOMash 2019-01-11 Cyranek Gdzies juz pisalem ale powtorze.. Jedno co u mnie jest stale to zmiennosc:))
mariat 2019-01-09 Czyli, czyli...? Umierajmy bez butów, wtedy zrobimy go na szaro. I dajmy się spalić, to i skóry nie ściągnie.
Komentarze (81)
I tak to jest, że bocian udziela pożyczek, a po raty
przychodzi kruk, pozdrawiam z podobaniem. :)
hahahaha...nie mogę się powstrzymać ze śmiechu :))))))
Pozdrawiam Tomku :))
Joanna
Fajnie ze moglem rozbawic:)
_wena_
Uwielbiam takie komentarze;))
A to dobre... uśmiałam się niesamowicie. Pozdrawiam
serdecznie.
:)))))
GabiC
Smialem sie podobnie jak Ty gdy to napisalem:)))
Pozdrawiam
Cyranek
Gdzies juz pisalem ale powtorze..
Jedno co u mnie jest stale to zmiennosc:))
Mariat
Coz mam odpowiedziec?
Takie mamy czasy, pozdrawiam
:))) ha, ha,
zaraz umrę w kapciach ze śmiechu:)))
Dobrego wieczoru TOM.ash-u:)
Pachnie mi agaromem, czyli byle coś napisać, bo jest
przymus pisania.
I tak trzymaj w niezmienności siła.Miłego.
Czyli, czyli...?
Umierajmy bez butów, wtedy zrobimy go na szaro.
I dajmy się spalić, to i skóry nie ściągnie.
Cyranek
Ja teraz tez, wciaz ta sama
whisky:)))
To współczuję,mnie to nie grozi-w takim zachowaniu
jestem stały.