Umarłam ****
umarłam,
śmiercią prostą,
nie chciałeś mnie kochać,
więc wzięłam garść tabletek-
podobno nic nie boli,
mylili się....
obrazy tak bolesne przesuwały się w
głowie,
najwięcej w nich było Ciebie..
ale Ty chyba o tym nie wiesz,
zadżumiony obojętności chorobą,
nie wiesz co ja czułąm,
przeżywałam,
ja po prostu kochać chciałam...
stało się to co musiało,
zasnęłam na wieki...
w wiecznym snie utulona...
Zapukałam do nieba,
nie otworzyli...
spadłam na sam dól
ja anioł
z połamanymi skrzydłami.....
Komentarze (1)
"anioł z połamanymi skrzydłami..."tak samo się
czuję..ale wiersz jest naprawdę
dobry..odzwierciedlający Twe najszcersze
uczucia...chciałabym umieć pisać jak TY...;)