Będąc granicą
krzyk bezdźwiękiem uwiązł ci w gardle
brak sił na znów
oni tam są
połowę twego serca spod gruzów wynoszą
i kładą obok tej która całe oddała
czujesz żal
szeptanej modlitwy nie słyszą
ból spojrzenia zwłaszcza w ciemności nie
gaśnie
gdy ranne dziecko tulisz w ramionach
płyną głosy w oddali
kroki cichną
źrenice wciąż szepcą
tu jest mój synek...
wracajcie...
pomiędzy wargami zabłąkał się strach
o jutro
już masz pewność
znów się zatrzęsie
...już nawet wiesz jak mocno...
Komentarze (45)
Poczułam dreszcze na plecach z wrażenia...niezwykle
zbudowany dramatyczny klimat...
pozdrawiam z uznaniem :)
Pięknie piszesz o niezwykłej matczynej miłości, jej
strachu, bólu,
piękne są Twoje wiersze na płaszczyźnie matka -
dziecko,
dzięki za możliwość czytania, miłego wieczoru życzę.
Przejmująca rozpacz porusza do bólu serce, bardzo
dobry wiersz, pozdrawiam ciepło.
Bardzo mi miło Bluszczu, że tu zagościłaś, pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia życzę.
Poruszający wiersz.
Witajcie serdecznie; Tańcząca z wiatrem, Weno,
Halino53 bardzo dziękuję za Waszą obecność tutaj i
pozostawione komentarze. Pozdrawiam cieplutko.
Rozpacz matki, pi stracie synka...przejmujący
wiersz...
Pozdrawiam serdecznie
Brak mi słów ale podzielę się swoimi wspomnieniami.
Pracując jako pielęgniarka na Chirurgii Dziecięcej,
wiele razy widziałam rozpacz rodziców z powodu śmierci
ich dziecka. Uciekałam wtedy do łazienki i płakałam :(
Pozdrawiam :)
Miłego i Tobie życzę, Aniu?
Ja wpadłam teraz na moment, ale zaraz uciekam, bo
muszę rano wstać,
a ostatnio bezsenność mnie męczy, zwłaszcza, gdy idę
spać zbyt późno, muszę to zmienić w tygodniu.
Sorry za zjedzenie literki natury miało być :)
Witaj tańcząca z wiatrem. Uwielbiam Twoje refleksje i
komentarze także niezmiernie mi milo zastać tu Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru Grażynko.
P.S Oczywiście dobry wiersz,
bardo obrazowy.
Okropny dramatyczny kadr z życia kobiety która traci
dziecko pod gruzami, w sumie mógłby to być kadr
wojenny, ale niekoniecznie wystarczy żyć tam, gdzie są
trzęsienia ziemi, nie tylko wojna bywa straszna, ale i
natur również.
Pozdrawiam serdecznie A.
Miłego dnia życzy
Grażyna:)
Stary wiersz, już nie wiadomo, o jakiej sprawie...
Powtarzają się ciągle takie historie i tematy.
Bardzo przejmujący, dramatyczny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Wstrząsający wiersz... Pozdrawiam Serdecznie