UmieRam....
ChCiaŁam JakoŚ uLŻyĆ sObiE,
ChciAŁaM zabiĆ bÓL,
KtÓrY RaniŁ MniE jAk ukŁuĆie tySiĘcy
PszCzÓŁ.
CieRpiaŁaM,
NiC wiĘcĘj...
reSzTka CzŁoWieKa ByŁa zE mNiE - z SeRcEm
nA wiEcZnEj uWiĘzi!
SeRcEm...
TrZyMaNym w LoDoWaTyM zAmkNiĘciU...
LeŻaŁam umiEraJĄc...
WyLeWaŁaM ŻaŁ,
WyLeWaŁaM ZdRaDĘ...
CzEkaŁam na PrZyjAciElsKĄ DobRĄ radĘ
Na WsPaRciE...
ZrOzUmiEniE...
nA mIŁe oD CzaSu Do CzaSu sPojRzeNie!
CzeKaŁaM...
LeCz ZaNim To NaDeSzŁo
uMieRaŁam!!!
UMieRaŁam MoDLąc SiĘ
KrWaWiĄc i KrZyCzĄc z CaŁyCh SiŁ!
MyŚlaŁaM....
Że JuŻ NikT Mi NiE poMoŻe!
StRaCiŁam NadzIejĘ
StRaCiŁam WszYstKo!!
UmiEraŁam
i Do KoŃca Mego ByŁo BliSko!
WieDziaŁam,
Że JuŻ BęDą saMe goRszE dNi.
ZaguBioNa w CieMnoŚci,
BeŻ sKraWka w SerCu RadoŚci..
ZatRacOna...
BiegŁam...
ChCiaŁam OcaLiĆ JakomŚ reSzTkĘ sIebIe.
PrAgnĘŁam ByĆ zNÓw w SiÓdMyM NieBie,
ChoĆ wIeDziaŁam,
Że UMieRam...
Że UMieRam Z bRakU CieBie!!!
PoWoLi ZaPoMiNam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.