Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Un detour

Zmrożony sztylet me serce przebija,
Twe słowa ranią bardziej niż stal.
Jak rozwścieczona, zjadliwa żmija,
Chcesz mnie zatopić znowu we łzach.

Nie jestem jednak owcą bezradną
I odparować potrafię twój cios.
Okrutne słowa z mych ust też padną,
Paląc ostatni między nami most…

Dlaczego nagle tak stać się musiało?
Kto nam podrzucił niezgody kość?
Jedno bez drugiego istnieć nie umiało.
Kiedyś…Dziś wspólna jest już tylko złość

Gdzie podział się chłopiec o włosach blond,
Z którym prowadziłam kasztanowy sklep?
Wspomnieniami chcę wrócić daleko stąd,
Do najbardziej niebiańskiego ze wszystkich nieb…

Wybacz mi bracie każde złe słowo.
Ja tez postaram się zapomnieć zło.
Spróbujmy rodzeństwem być na nowo,
By przez życia zakręty razem lżej się szło…

autor

le pommier

Dodano: 2005-03-04 00:14:21
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »