Upał
Lato pachnie kwiatem lipowym
złoci się w kłosach i dziewcząt włosach
upał jak wino idzie do głowy
niejeden starzec skończy na noszach
Leniwie krew w żyłach krąży
gorączką waru jakby zgęstniała
letarg ospały umysł mój drąży
i na kanapę ciało powala
Choć urodzona jestem w tej porze
i ciepłolubnym jestem stworzeniem
dziś plus trzydzieści na zimne morze
Grenlandię, biegun chętnie zamienię
Darmo wyglądam z nieba ochłody
niebieskie, jasne, bez jednej chmurki
cóż pocieszeniem niech będą lody
no i poczciwe nasze ogórki
Komentarze (3)
Śliczny wiersz ,cała prawda o upale
,,Darmo wyglądam z nieba ochłody". Pozdrawiam!
orzeźwiający humorem wierszyk na letnie upały :-)