Uroki lata
Ranek przywitał miętą,
świeżo zerwaną o świcie.
Skowronek zaśpiewał łące
całej w zieleni okrytej.
Maciejka słodko nęci,
róża wzdychając się płoni.
Wiatru lekki podmuszek
cały skąpany w ich woni.
Malina w sadzie dojrzewa,
zerka, wabi ponętnie.
Pomidor prawie sczerwieniał,
z zazdrości serce mu pęknie.
I jak tu nie kochać lata,
co tyle darów przynosi.
Szarmancko wita od rana,
każdego chce ugościć.
Komentarze (36)
no jak nie jak tak +
I jak tu nie kochać lata...
Nie da się :)
i jak tu nie kochać lata :)))
serdecznie pozdrawiam
Ma swój urok zatem,
radujmy się latem!
Pozdrawiam!
Nie da się nie kochać lata, które
"każdego pragnie ugościć".
Czy nie lepiej brzmiałoby
"całej zielenią okrytej." od
"w zieleni całej okrytej."?
Miłego dnia.
jak go nie kochać?? nie da się
miłego dnia:)