utracony sen
utracony sen
pełen peronów
przenikających pędem
niby pociągów
pękających w szwach
oświetleni pasażerowie
każda twarz żywa
wyodrębniona kalkomanią
odciśnięta na szybie
niczym portret pośmiertny
było za późno
nie wsiadłem
dworce puste
gdzie jesteś
Ojcze Nasz…
Komentarze (16)
bardzo wymowny wiersz...pozdrawiam...