Uwielbienie
Rafał- te Twe oczy,
niebieskie...glebokie...i pelne blasku,
moglabym sie w nie wpatrywac
godzinami...
Lecz niestety wiem,
ze to niemozliwe.
Twe usta- zachlanne,
pragne je calowac tak dlugo,
jak tylko moge...
Twe bary- chcialabym sie w nie wtulic,
i juz nigdy nie wydostac...
Uwielbiam Cie jak nigdy nikogo.
Chce byc z Toba zawsze i wszedzie...
O kazdej porze dnia i nocy...
Chce wsluchiwac sie,
w rytm bijacego Twego serca...
Chce sie w Ciebie wtulic, calowac...
Teraz jest pieknie,
romantyczne spacery...
czule patrzenie sobie w oczy...
namietne pocalunki przepelnione
miloscia...
I moge prosic teraz tylko Boga,
zebysmy juz zawsze byli razem.
Zeby nic sie nie zmienilo.
Ale czy tak bedzie?
To sie okaze...
z dedykacja dla Rafala Sipowicza z Wawy-Bielany
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.