Walka z Demonem
Dla Aniołów niosących pomoc aby nigdy nie zwątpili.
Znalazłam kiedyś małą istotę
małą bezradną na czterech łapach
patrzyła na świat z radością
dopóki,dopóty człowiek tego nie zmienił
samotna w ciemnym lesie
przywiązana i opuszczona
słyszałam jej krzyki i płacz
podążyłam za głosem krzywdy
Zobaczysz pętle wokół szyi
płakałam z nią
Kiedy czerwień się polała
me serce krwawiło również
Powiedziałam nie bój się
wkrótce wszystko się zmieni
Nie zdążyłam zmienić Tego
co męczarnik zaplanował
Jesteś bezpieczna Tam.
Nie mam takiej mocy
aby zniszczyć obojętność
Aniołów coraz mniej
Demon śmieje mi się w twarz
bawi się ze mną
gasi nadzieje
Ale wtedy pojawia się
promyk
maleńka uratowana istota
i wtedy ja jestem nad Demonem!
Komentarze (1)
Dobry, mocny i prawdziwy Nie dajmy się Bądżmy nad
"demonami", nie pozwólmy aby się wywyższali nad nami