Warszafka.
Dla zainteresowanych "Bazar" : tu mowa o Bazarze Różyckiego, podupadającym targowisku, ale w lewej bramie świetnie prosperuje m.in. interes wyrobu dokumentów wszelakich.
Ze wsi dziewczynę rodzice wyprawili do
stolicy.
Pieniądze słali co miesiąc, chociaż grosz
się każdy liczył,
żeby studia ukończyła i wnet stała się
figurą.
Syn sąsiada też studiował, teraz jeździ
niezłą furą.
Ludzie wierzą garniturom, choć ich słowa
całkiem gołe:
studia fikcją, on handlował kolekcjonerskim
ziołem.
Ref.
Do stolicy po chleb:
rzeczywistość cegłą w łeb.
Tak wita stolica frajerów.
Posiadanie się liczy,
nie masz nic jesteś niczym,
wracaj do krainy rowerów.
Do stolicy po chleb,
cóż, żeś prostak i cep,
w klubie nocnym strugać możesz maklera.
Kilka złotych dodatków,
biznesmenem jesteś dziadku,
cóż, że słoma w bucie uwiera.
Studencina wiecznie młody, by zaistnieć w
wielkim świecie
dniem i nocą się nie uczy, ogłoszenia
śledzi w necie.
Uciekł z domu z kieleckiego przed ojczyma
tęgim laniem,
dotrzymuje towarzystwa po hostelach
starszym paniom.
Jego plan najprostszy w świecie: studia
robi dla kredytu.
Każdy papier na Bazarze, nikt nie uczy się
do świtu.
Ref.
Do stolicy po chleb...
Gdy dorobisz się kozaku samochodów trzech w
garażu,
menadżerski stołek w banku, dumnyś z cyfry
na angażu,
botoksami, silikonem żonę pięknie
wylansujesz,
nie myśl sobie ślęcząc w pracy: żona domek
pielęgnuje.
Bo gościnna gospodyni na kanapie Twej
gabloty
i dziesięciu byczków w miesiąc z nią
wyciska siódme poty.
Ref.
Do stolicy po chleb...
Integracyjnym wyjazdom też poświęcić wers
wypada:
suto wódką i nie tylko są zabawy po
wykładach.
Dzieje się tam, bez szczegółów, obyście się
nie zgorszyli:
młody starą, stary młodą, "on" z "nim"
czasem się pomyli.
Firma płaci to wymaga: pracownicy poznać
muszą
kto firmowym kręgosłupem, a kto towarzystwa
duszą.
Komentarze (2)
Rozbawił mnie. Może dla tego, że Różyca znam /.../. W
ramach ciekawostki tylko dodam, że w przyległej do
placu targowego kamienicy tworzone jest Muzeum Starej
Pragi. /na razie trwają prace budowlane/ :)
powiem ze jestem pod wrażeniem
...piosenko/wiersza....wyszedł naprawdę super ..i to
co zostało jeszcze ujęte w wierszu to ...wykreowania
ludzi bogatych ....pozdrawiam ciepło