wciąż za mało
(IPOGS, Freestyle)
w poniedziałek zwłaszcza rano
każdym członkiem trudno stanąć
nawet palców dwóch wyściubić
spod kołderki nikt nie lubi
zwłaszcza gdy za oknem mrozek
tak z trzynaście albo gorzej
i w dodatku dla prezesa
miałeś umyć mercedesa
i to gratis w ramach stażu
bo o stołku wszyscy marzą
tym co zwolnił się w niedzielę
bo w kalendarz kopnął Zenek
leżę nadal chociaż budzik
walnął salwę by mnie zbudzić
ale jakoś mnie nie wzięło
nie nastąpił żaden przełom
chrzanić szefa i robotę
teraz pośpię - może potem
w każdym razie dzisiaj w pracy
raczej nikt mnie nie zobaczy
http://www.emultipoetry.eu/pl/poem/65518,ipogs-freesty le-wciaz-za-malo
Komentarze (5)
Fajny wiersz. Tyle lat Cię tutaj nie było, fajnie, że
jesteś, jest szansa, że częściej Cię tutaj
zobaczymy?
Nie lubię poniedziałków ;)Pozdrawiam
Wygrzewaj sie wygrzewaj, pod kolderka:))
Pozdrawiam.
:)))))))))))
Miłego, Mroźny:)))
takie wiersze potrzebne w poniedzialkowy poranek:)
pozdrawiam i ..tez poleniuchuje dzis:)