wciąż żyję nim.
I can't breath easy.
Zabrałeś mi wszystko, ale najpierw zacząłeś
od siebie. Mimo to, serce nadal mówi
'kocham'. Nie rozumiem. Pozwoliłam Ci się
we mnie zakochać, jednak nie umiałeś
skorzystać z tej szansy. Za to ja, wpadłam
po uszy. Ciągle pamiętam tych kilka slow na
twardej ławce, ten Twój zabójczy uśmiech, a
teraz? każdego dnia szukam Cię w odbiciu
szyb, mając nadzieje ze kiedyś znajdę.' a
ten obok, to znowu nie Ty..'
Nienawidzę Cię - i znowu kłamię sercu
prosto w twarz. Przyzwyczaiłam się do tego
że jesteś i nie chce świata w którym
Ciebie nie ma. Tylko proszę nie cerujmy
serc jak kieszeni i nie wmawiajmy sobie ze
miłości nie ma.
Chciałabym żebyś był, nawet nie wiesz jak
bardzo.
może kiedyś znajdziesz czas, żeby zatęsknić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.