Wczoraj...
A wczoraj byliśmy jednością
Choć noc była ciemna
I słowa nie takie
A myśli blade były
Niewyraźne, gorące
Lecz były też czyste, dwojakie
/...i nie wiem czy lepsze, czy
gorsze/
A wczoraj byliśmy we dwoje
Ona w twych myślach zginęła
I była porywczość
Brak samokontroli
A gwiazdy ze strachu płonęły
Lecz noc się skończyła
To boli!
Szczyty gór w proch się zmieniły
I ciała nasze wygasły powoli
Bo tylko inni mogą być
SZCZĘŚLIWI
Choć wczoraj... byliśmy we dwoje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.