***(wczoraj na zamku)
wczoraj na zamku gdy ciebie dojrzałem,
myślę że wtedy się zakochałem
kiedy ujrzałem twe piękne lica
to wnet rozwiała się tajemnica
z kim chciałbym spędzić swe marne życie
kogo chcę kochać jawnie i skrycie
z kim chcę rozmawiać całymi dniami
kogo chcę słuchać całymi latami
z kim mógłbym pobiec na koniec świata
z kim mógłbym w chmurach wysoko latać
wszystko to dzisiaj ja zrozumiałem
gdy twe przepiękne oczy ujrzałem
pragnę ja spełnić twe każde marzenie
pragnę być zawsze na twoje życzenie
byś była jak róża piękną szczęśliwą
a nie jak pokrzywa prawie nieżywą
bez życia bez uczuć i bez wyrazu
stań jutro ze mną na ślubnym ołtarzu
stań nie pożałujesz tego ni razu
przez życie twoje beztroskie wiecznie
będziemy razem przepływać bajecznie
i nigdy w swym życiu już nie zaszlochasz
wystarczy tylko ze mnie pokochasz
ps. ten list miłosnym niech będzie
wyznaniem....
i czekam na szybką odpowiedź na nie .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.