Wczoraj - Psia mać, dzisiaj -...
Któż to pieli (odchwaszcza) w listopadzie...? ;)
Teraz, zgoda - drogi Bracie,
za to - splendor spuszczam na cię,
mówisz z sensem i jak trzeba,
tu uchylam Tobie nieba.
Myślisz, że mnie w głowie wojna…?
chyba… raczej - wieś spokojna,
za przysłowiem, tak to klepię,
ale mądre - przyznasz przecież…
Świat bandycki wokół żyje
i z biedoty krew wciąż pije,
powiem więcej, nawet chłepce,
aż się o tym gadać nie chce.
Mówisz w Azji i w Afryce,
w kraju naszym - w polityce…
spójrzmy, na to co się dzieje,
własność nasza, nam się chwieje.
Miast rentową podnieść składkę,
tym budować cienką kładkę,
która drobne zmieni w masę
i zasili ZUS-u kasę,
to masz projekt Rządu taki,
by dla wielkiej niepoznaki,
zamrozić wpłaty do OFE,
toż to rozbój - O! Fe…! O!
Fe…!
Jak tak można własność cudzą,
- tu emocje już się budzą…
oszczędności wielu ludzi
zabrać. Bo się… naród
zbudzi…!
Dziś morału ani pointy,
takiej co to idzie w pięty,
nie zobaczy tu socjolog,
na tym - kończę ten monolog.
Excudit
lonsdaleit
Austeria - oraz nie ma nic wspólnego ze
sprawiedliwością, czy tak...?
Polak patriota - i o to właśnie chodzi;
reforma wprowadzona kilka lat temu,
zakładała,
że nasze składki odprowadzane będą do
OFE
i tam stosownie inwestowane.
Teraz Rząd, proponuje zawieść
odprowadzanie
składek do funduszy na okres dwóch lat
(i korzystać ze zgromadzonego przez
obywateli kapitału), by potem zaciągając
kredyt, zwrócić nam te pieniądze.
Możliwy kolejny kryzys, stawia pod dużym
znakiem zapytania ich zwrot. Kryzysy
się zdarzają a pieniądze raz
zainwestowane
w fundusze niech tam dalej spokojnie
pracują, by obywatele odchodząc na
emeryturę,
mogli je w dowolny sposób, skonsumować.
Odsetki od ewentualnie zaciągniętego
kredytu, już pomijam. Płaci je podatnik.
;(
Z ostatniej chwili:
2010-11-23: może nas jednak nie
okradną...
2010-11-24: min. Boni proponuje
obligacje
(no nie...)
17:34 Wtorek, 23 listopada 2010 - pada deszcz
Komentarze (8)
Prawdziwie i z ikrą napisałeś, gratuluję. Z serca
pozdrawiam i dziękuję :)
I bardzo dobrze, że można poczytać wiersze o realiach
życia, że są ludzie którzy w ten sposób wyrażają swoją
łączność myślenia w pewnych nieobojętnych sprawach
obywateli wspólnego kraju. Piszecie kapitalizm, ale i
kapitalizm ulega zmianom w swoich ideach, czy też
błędach. Dziwi tylko, że wybierani przez nas ludzie do
rządzenia, obiecując dużo, nic nie czynią, a długi
niegospodarności zawsze chcą pokrywać stąd, gdzie
najłatwiej sięgnąć, a więc z kieszeni biedoty, bo
wiadomo, że emeryt w Polsce przeważnie klepie biedę.
To tak, jakby ukraść kulawemu z czapki jego wyżebrane
grosze, bo nie potrafi dogonić złodzieja. A dlaczego
choć raz nie wymyślą jak się dobrać do tego, co zbyt
łatwo przyszło, albo nie zaskoczą nas czymś
nadzwyczajnym. Ja nie piszę takich wierszy bo mam za
mało wiedzy na takie tematy, ale szczerze podziwiam
innych.
"toż to rozbój - O! Fe…! O! Fe…!"
londaleit'cie głosisz absolutna prawdę i to jeszcze
pisząc świetnie :-)
zawsze płaci podatnik, przecież ktoś zapłacić musi. na
pierwszych zajęciach z prawa powiedzieli ze prawo
zabezpiecza interesy klasy rządzącej,
W tym monologu pointa nie potrzebna, wszystko i
wszystkim wiadome, że teoria właściwa tylko czasami
praktyka krzywa.
A krew zalewa na to wszystko i tyle :)
Żyjemy w dobie kapitalizmu. Pomijam fakt, czy go
chcieliśmy, czy nie. To nie ma nic do rzeczy.
Otwartymi Funduszami Emerytalnymi się handluje.
Składki, które płacimy, są zamieniane na akcje a akcje
przeważnie w dużych ilościach skupione i umiejętnie
zainwestowane , przynoszą zysk. Obecny pracownik a
przyszły emeryt, jeżeli nie potrafi oszczędzać, nie
może liczyć na pomoc państwa. Serdecznie pozdrawiam.
Kupuję na pniu. Bez puenty. Ni ma jej? Eeee, co za
skromność:)))