Weekendowy ojciec
dzisiaj tylko wzruszenie
pierwszy ząbek krok słowo
miękkość ciałka i siła
uścisku na szyi maleńkich rąk
tak łatwo być dobrym tatą
przy niedzielnym rosole
zdobywając uśmiech
kolejną zabawką
już dzisiaj pomyśl
co jej kiedyś powiesz
gdy zechce poznać prawdę
o swoim istnieniu
szukając tożsamości
zada to pytanie
jakich słów użyjesz na
to był tylko seks
obiecałeś
że jej jednej nigdy nie okłamiesz
autor
BOBASEK
Dodano: 2009-05-13 08:06:56
Ten wiersz przeczytano 598 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Piękny wiersz z troską o niczemu niewinne
dziecko.Pozdrawiam cieplutko :)
A co powiedzieć na matki albo oboje rodziców
widujących swoje dzieci od wielkiego święta? Mało to
takich przypadków? Nie zawężajmy problemu do ojców,
którym zresztą sąd w przypadku rozwodu prawie nigdy
nie przyznaje prawa do opieki, choć nieraz bardzo tego
chcą.
Czas cos zmienić dla takiego taty inaczej dziecko
zaraz powie do niego pan ,samo życie .
Oj dzisiaj takich ojców bardzo dużo, czasami sobie po
latach przypominają o dziecku.
ojciec na niedzielny weekend, takich jest wielu,
bardzo dobry, ambitny wiersz, pozdrawiam ciepło :)
Hmm. smutna nasza rzeczywistość...
"uśmiech życia" ma rację "wart go przeczytać i
przystanąć" pozdrawiam
wiersz z głebią. niestety weekendowych ojców jest
wielu niektórzy bo to był tylko seks inni bo coś nie
wyszło jedni mimo wszystko są ojcami też w tygodniu bo
gdy coś się dzieje rzucają wszystko by być blisko
swojego dziecka inni znowu sa załamani ,że muszą
poświecić czas w weekend. podoba mi się też ostatnie
zdanie " obiecałeś ,że jej nigdy nie okłamiesz"
pięknie obserwujesz i pieknie o tym piszesz.
wiersz prawdziwy,smutny...warto go przeczytac i
przystanąc...pozdrawiam