Węże
Lato urodziło węże
-dłonie zaciśnięte
-sznurowane usta
-malowane wstrętem
Strach to czy coś więcej?
Wypełzały gady-
-zabijano węże
Oponami drogich wozów
kaskadami nagłych ciosów
sztyletami oczu
Nie ma miejsca tu
dla jadu!
nie ma miejsca tu...
Wstręt to czy coś jeszcze?
Może...właśnie znasz odpowiedż?
Czy nie szydzi z nas natura?
nie rozumiesz?
Proszę pomyśl
Czy nie stłukłeś nigdy lustra?
Lato urodziło węże
zapłakało deszczem
jedną pomyśl chwilę
jedną chwilę jeszcze...
Komentarze (4)
wiersz to poezja węże to niechciane a jednak pożądane
Piękny wiersz Na tak!
Korekta:
Lato urodziło węże
-dłonie zaciśnięte
-zasznurowane usta
-namalowane wstrętem
Strach to jest, czy może coś więcej?
Wypełzły gady-pozabijano węże;
-oponami drogich wozów
-kaskadami nagłych ciosów
-sztyletami oczu
Nie ma tutaj miejsca dla jadu!
- nie ma miejsca tutaj...
Wstręt to,czy może coś jeszcze?
Może...właśnie ty znasz odpowiedz?
Czy, aby natura z nas nie szydzi?
Nie rozumiesz?
-proszę,pomyśl...
Czy nie rozbiłeś nigdy lustra?
Lato urodziło nam węże,zapłakało
deszczem...
-proszę ,pomyśl tylko jedną chwilę
(choćby przez moment)
Uważam,że pomimo małych niedociągnięć wiersz jest
piękny.Popraw sobie go trochę,kierując się
wskazówkami,naprawdę,podoba mi się.
Ciekawy. Skłania do refleksji.
Tym wierszem udowadniasz, że masz potencjał -
wystarczy tylko popracować nad stylem pisania, sens
jest niezły