Wiatr
Wiatr żeglował w pożółkłych liściach
usypiając szumem fal morskich
odurzony ulewą z głębin drzew
splotłeś baldachim nocy
ileż wdzięku jest w tańczącym
bryzgu liści jak w kipieli morza
z godnością obserwujesz swoje dzieło
gdzie każda scena jest zachwytem
pieści ją obejmując ramionami
dając rozkosz niepowtarzalną
budząc świt słońcem
teraz może odpocząć
autor
Xenia1
Dodano: 2017-09-25 05:35:28
Ten wiersz przeczytano 2654 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
To prawda, każda pora roku ma swój urok. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem dnia.
Zosiu dziękuję poprawiłam.
Pięknie Xeniu :) cieplutko Pozdrawiam :*)
"każda scena jest zachwytem"- tak, przyroda jest
piękna o każdej porze.
"pięści ją obejmując ją ramionami"
pieści / literówka
i pozbyłabym się drugiego / ją
Miła Zosiu dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam i przytulam z uśmiechem.
Wiatr potrafi czynić cuda :)
"każda scena jest zachwytem"
Miłego dnia, Xeniu.