wieczna zima...
...dla Nas...
Złap dla mnie proszę płatek
śniegu…
masz tak niezwykle zwinne ręce,
a wręczysz mi go przy okazji,
której nie będzie nigdy więcej.
Więc biegnij za mną , gdzie mnie nie ma
w podskokach, wszak masz gibkie ciało,
z tym płatkiem skrzętnie w dłoń
schowanym
tak, by się ciepło nie dostało.
Ta gwiazdka chłodu potrzebuje,
by móc pamiątką stać się wieczną.
Miała być moja, lecz u mnie ciepło,
niech będzie Twoją podopieczną
Lecz nie przechowuj jej w uścisku,
przypnij ją sobie w butonierce,
bo jestem pewna że tam przetrwa
…masz tak niezwykle zimne
serce…
wiem, że zrobisz to dla siebie. Na wieczną pamiątkę z tej zimy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.