Wieczory i poranki
Jeszcze jedno pragnę ci powiedzieć,
nim słońce zgaśnie i noc już się zbliży,
że tych poranków, które mi oddałeś
wciąż nie potrafię w sercu moim zliczyć.
Tych wspólnych śniadań, ja w twojej
koszuli,
kawa i tosty z marmoladą słodką,
mogłam się mocno do ciebie przytulić,
ciągle ulegać twym gorącym prośbom.
A pocałunki? Szyja, stopy, dłonie,
to zapomnienie, tonięcie w ramionach
i nie mów proszę, że to już jest koniec,
wieczorem z tobą zasnę tak zmęczona.
Komentarze (30)
Karmarg
Dziękuję Pani Marianno za odwiedziny i refleksję.
Pozdrawiam serdecznie:)
urocze słodkie poranki wieczory romantyczne we dwoje
czy można więcej pragnąć:-)
pozdrawiam
Amor1988, Dariusz Walczak.
Pięknie dziękuję, pozdrawiam:)
Pięknie. Pozdrawiam
Przepięknie i sympatycznie, pozdrawiam :)
Piękny jest! :) :)
Miłego dnia :*)
Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zajrzeli, zostawili
ślad swojej obecności.
Pozdrawiam i życzę radosnego piątku:)
No i dobrze, że tych wspólnych śniadań czy pocałunków
jest wiele,
nie ma co liczyć, niechaj przyciągają przez lat
wiele:)
Ładny wiersz, pozdrawiam serdecznie Małgosiu:)
Ciepło, ładnie.
Dobranoc Małgosiu. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)
piękny wiersz ... ja po takich pocałunkach ... czułbym
się jak ryba w wodzie świeży wypoczęty i kochałbym się
z tobą codziennie ...
Pyszny wierszyk) Smakowicie brzmią te pocałunki i Ona
(peelka) w jego koszuli...Super!
Pozdrawiam)
Arek Woźniak
:)Pozdrawiam.
Cii_sza
Dziękuję, poprawiam:)
Pozdrawiam:)
uroczo - kawa i tosty z marmoladką rano, wieczorem
cudowne zmęczenie.
pozdrawiam Małgosiu :)
"TO" zapomnienie... Małgosiu. Popraw proszę:)
Po pytajniku duża litera:)
No i dobrze byłoby zdania nieco skrócic, czyli zamknąc
kropką.
Np.
Tych wspólnych śniadań. Ja, w twojej koszuli,
kawa i tosty z marmoladą słodką.
Mogłam się mocno do ciebie przytulić,
ciągle ulegać twym gorącym prośbom.
A treśc bardzo ciepła i fajna:)