Wiejskie rozważania! (12)
Jo żem przeca ci godała,
że jak covid minie,
pozostawi swoje ślady
w całyj naszy gminie.
Andrzy Józka łot Walczoków
taki po nim słaby,
ni mo siły ruszyć piunkiem
kiedy gro w warcaby.
Zośka z Ulą Nowakówny
jak go przechodziły,
ponoć bez trzy noce z rzyndu
na drutach robiły.
Wspumnieć musza ło Krystynie
sołtysowyj żunie,
ciungle jakiejś pieśni śpiwo
gdy siedzi na „trunie”
Hanka Fruncka z Boguszyna
tyż problemy mioła,
bo jak nigdy co niedziela
spowiadoć sie chcioła.
Ksindz mioł tagże tak godają
i chocioż nie wierze,
kiedy wyloz z tyj choroby
wciunż na tace bierze!
- Ty tyż chyba jakumś miołaś
łodmiane covida,
bo we wyrze w sprawach seksu
wciunż panuje bida.
Zapumniołem jako byłaś
przed łobostrzeniami,
chciołaś kochać się namintnie
tero czaskosz drzwiami!
Komentarze (46)
Z podobaniem przeczytałam, uchachana serdecznie
pozdrawiam :)
o rany toż to nie covid tylko armagedon;)
pozdrawiam z rozbawieniem:)
Pogodnie satyrycznie i jest moc ;) Pozdrawiam
serdecznie i glos zostawiam + ;)
...do...śmichu...
A ty Krzysiu urlopujesz w rzeczywistości i od
wierszy...cy cóś w tyj pandemi ci nie śmichu?
...pozdrowka dla ciebie i żonki.
super z uśmiechem ...na mnie covid też zrobił
wrażenie... chyba jeszcze raz się ożenię ...
Krzyś, dziękuję:)
Jak zwykle udana bardzo zabawna satyra :)
Super, po prostu - nikt tak nie umie rozbawić
człowieka jak Ty Krzysiu, gratuluję talentu, pięknej
gwary, z podziwem i serdecznością pozdrawiam Was oboje
:) Ps. Dziękuję :)
Oj tak Krzychu, covid nas wszystkich zmienił i to nie
tylko fizycznie.
Fajnie, tak z humorem podszedłeś do tematu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam się bo humor to podstawa ;) Pozdrawiam i głos
zostawiam +
Witaj Krzysiu!
Odlotowy wiersz z dawką humoru...
Pogodnego weekendu oraz pozdrawiam HANIĘ i CIEBIE
też:)
Covid niejednemu pozostawił skutki,
mimo to cieszmy się życiem,
bo nigdy nie wiadomo co jutro.
Ciekawe są Teoje rozważania.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny wiersz.Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego
dnia.
:)
Ostatnia strofa może być wskazówką, że Hania zakochała
się w lekarzu, który ją zaszczepił. ;)
Pozdrawiam.