Wielka poezja
Pióreczko w kałamarzu maczam,
wypijam setkę – bo się staczam,
i piszę wiersz natchniony drżeniem,
które przynosi mi cierpienie.
Może poezję wielką stworzę,
może mi bóg mój w tym pomoże.
Może gdzieś znajdę ślad, co wskaże,
ile w mym życiu było marzeń.
Po raz kolejny wiersz zaczynam,
jest druga setka – wciąż przeginam,
i piszę słowa pod wrażeniem,
które przynosi mi cierpienie.
Chyba poezje wielką czynię,
słowo natchnione łatwo płynie.
Słowo się toczy pod naporem,
wzoru, co zawsze był mym wzorem.
Zaczynam teraz trzecią zwrotkę,
trzecia też setka – życie słodkie,
jakże mi łatwo tworzyć zdania,
kiedy nikt tego nie zabrania.
Jestem już pewien, tak brzmi dzieło,
łatwo mi przyszło, i zaczęło.
Jestem już pewien, jeśli skończę,
tylko niech słowa w ciąg połączę.
Czwartej zwroteczki nie napiszę,
czwarta seteczka woli ciszę.
Pióreczko w kałamarzu tonie,
na dzisiaj wiersza będzie koniec…
Komentarze (10)
Na szczęście! :))
"i pisze słowa pod wrażeniem"
piszę
"Chyba poezje wielką czynię"
poezję
Dobrze, że nie ma 10 zwrotek, bo Autor byłby pijany!
Świetne wiersze i zasadniczo zgadzam się wielka
poezja.
Bardzo życiowy i szczery. Czyta się płynnie. Podoba mi
się.Pozdrawiam
Zacna ironia.
Miło się czyta i z uśmiechem. Tak, czy siak - jak bym
do wiersza nie przymierzal się... - nie mam szans.
Serdecznie pozdrawiam:)
Tuwim za kołnierz nie wylewał. Jego libacje ze Staffem
należą już do legendy piśmiennictwa. Obydwaj panowie
byli mocno zaprzyjaźnieni - potrafili się do swoich
domów odprowadzać godzinami...
Witaj Tadku:)
Przy moim podejściu do "setki"
to tak jak Ania żadnych szans nie mam na wiekopomne
dzieło:)
Pozdrawiam :)
Polecam ci ten link -
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35136,16633795,Tuwim_pi
l_wodke_w_poludnie__Czy_mial_problem_z_alkoholem_.html
Miłej niedzieli życzę:)
:) Przeczytałam i doszłam do wniosku, że nie mam szans
na stworzenie dzieła.
Miłej niedzieli:)