Wiem, że nic nie wiem
Ileż to modlitw ślę do Ciebie co dnia?
Ileż to pytań, próśb: odpowiedz proszę!
Nastawiam ucha – tylko cisza
chłodna.
Czy zatem próżno modły swe zanoszę?
Czy darmo dniami łzy wylewam słone?
Czy na nic jęki ciche, ciemne –
nocne?
Błagam Cię pokaż , w którą mam iść
stronę?
Niechaj przemówią usta Twe wszechmocne.
Daj mi zrozumieć, posiąść rozeznanie,
Daj mi wnikliwość do nocy od rana.
Tak mało mam jej wszechpotężny Panie,
Bo czasem nie wiem, Twoje czy Szatana
Dostrzegam znaki w słowie, geście,
scenie,
W splocie wydarzeń, książce, wierszu,
śpiewie.
Myślę: wiem, lecz za chwili mgnienie
Wiem tylko tyle, że dalej nic nie wiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.