W y r u s z a m
z cyklu... MYŚLI I SłOWA
Wyruszam w nowe…
jakie mi
zostało wskazane
nie wiedząc
nawet dokąd
ono mnie
zaprowadzi
kierowany
głosem serca
instynktem
przeczucia
i tajemniczym
uczuciem
wyzwolonym z
głębin
wyruszam…
aby przebyć
niezmierzone
pomimo wielu
dróg
nie błądzę po
omacku
bo twój głos
jak drogowskaz
prowadzi mnie
w nieznane
a kiedy zapada
noc
przenikam
ciemności
otrzymałem od
losu
pochodnię
jasności
wyzwolony
instynkt
oswobodził
myśli
zasiał ziarno
nadziei
droga w którą
wyruszam
nie będzie
daremną
kiedy dotrę
oczy ujrzą to
co pragną
a serce
poczuje ciepło
idę
dalej…
to takze i twoja droga...
Komentarze (17)
Gwarancji nie ma żadnych w tej wędrówce, ale nie ma
wyjścia .. trzeba iść. Wiersz bardzo dobry.
Głos serca przewodnikiem w nieznane- w nowej drodze
nieznanej.Czy zaprowadzi do celu?czy bedzie to
porażka.Wiersz ładny,przyjemny w odbiorze.
Twój głos jak drogowskaz...niezłe. Podoba mi się
całość.Wiele mądrych przemysleń, metafor, takich
prawdziwych.
"Nie ulegaj zniecheceniu, idz niestrudzenie naprzod,
az swiatlo dnia wyploszy cien."...optymistycznie!
Każda droga prowadzi do celu...jednak cel obieramy
sami:)
Kazzap, idź, idź dalej, ale bardziej zwięźle... tu
zbyt przegadany ten tekst, zbyt prosty i kawa na
ławę...
po trzech kropkach brakuje mi kropki nad i jako plety
. a moze jest to przez ciebie zamierzone , zatem mamy
inne spojrzenie na ten sam widnokrag. pozdrawiam
jakież to piękne, kiedy w wierszach widzimy kierunek
dobry duszy, taki wiersz do reszty wzruszy i tak tym
razem jest.
wiersz zawiera w sobie zarówno piękno jako i pewną
mądrość... Trzeba z tym wszystkim przejść "rzucić żal
choć ciężko jest" wtedy czeka na nas nagroda-
szczęście
Każde życie jest drogą, ale niektórzy błądzą jak we
mgle. Ty masz przewodnika, więc trzymaj się go. Jeśli
wierzysz, że dotrzesz tam, gdzie chcesz, to na pewno
osiągniesz cel.
Ta pewność siebie pewnie zaprowadzi Cię do wymarzonego
celu. Nie błądzisz już po omacku, to daje optymizm.
Czasem warto przystanąć, by móc iść. Przemierzyłam
drogę wersów, przystawałam nieśmiało, ja też powędruję
dalej...
Wyruszyłeś-w oddali słyszysz-jesj głos-więc wiesz ,że
nie pomyliłeś drogi.A kiedy znajdziesz"to"czego
szukasz-poczujesz to.Bardzo pięknie!
głos przewodnik ... a i koncepcja ciekawa ... dobrze
się czyta
Mowisz ze nie bladzisz idziesz droga ktora glos ci
wskazuje...czyli nadzieja Ciebie prowadzi...nich tak
bedzie idz do szczescia bo warto...